Nowi Wrogowie by Timothy
(opis przejścia scenariusza)
W tym scenariuszu pokierujemy Findanem (Herosem znanym z podstawki).
Cała historia rozpoczyna się w momencie gdy Findan wraca z Sheogh (gdzie walczył z Kha-Belethem) do Irollan. Bohater zastaje na swoich ziemiach plagę żywiołaków, za co odpowiedzialna jest wiedźma Yrbeth (czarnoksiężnik - frakcja Loch).
Yrbeth masowo przyzywa żywiołaki do podbitych wcześniej miast i na tereny elfów. Findan musi ratować królestwo elfów, które nadal jest bez króla (Alaron zginął podczas najazdu nekromantów na stolicę państwa).
Przed łowcą stoją zadania:
- odbicia miast "nawiedzonych" przez żywiołaki
- zabicie Yrbeth - sprawczynię całego zamieszania
- i... przeżycie
Opiszę w miarę szczegółowo jak przejść ten scenariusz, być może komuś pomogę, lub zachęcę do przejścia tej misji.
Mapka powierzchni planszy:
Na początek powiem coś na temat rozwijania postaci. Radzę inwestować w
szczęście, a przy tym Szczęście elfów (szczęśliwe uderzenia przydadzą się do
walki z żywiołakami), magię zniszczenia (przyda się z pewnością, tylko trzeba
tak dobierać czary, aby coś dla przeciwnika zrobić, bo żywiołak ognia jest
odporny na ogień, wody na lód, powietrza na błyskawicę, a ziemi na czary ziemi i
jest w ogóle bardziej odporny na pozostałe czary). Oprócz tego rozwijałem, aby
szybciej się poruszać logistykę i atak (by lepiej walić).
Startujemy z 1 zamkiem Sylvanu, położonym w południowo zachodniej części
mapy, a mamy oswobodzić 4. Oczywiście owy zamek jest zupełnie nierozbudowany.
W początkowej fazie rozgrywki radzę sukcesywnie rozbudowywać zamek, zdobywać kopalnie surowców i gromadzić armię (radzę zająć wojskowy posterunek sylvanu i budynek rekrutacji rusałek, które są położone na wschód od naszego zamku).
Gdy poczujemy się silniejsi radzę ruszyć na zamki wroga, nie ma co długo zwlekać, bo żywiołaki się tam mnożą jak króliki. Radzę atakować w takiej samej kolejności jak umieszczone są screeny.
Czyli, najpierw atak na zamek sylvanu położony na śniegowych terenach. Będą go pilnowały żywiołaki powietrza (pamiętaj nie atakuj ich błyskawicami). Moja strategia na walkę z nimi to obstawienie
moich strzelców ze wszystkich stron, aby mnie nie zablokowano i strzelanie do upadłego. I tak poległa niespełna setka żywiołaków powietrza.
Drugim celem powinien stać się zamek na pustyni, którego bronią żywiołaki ziemi. Przyznam się jak go pokonałem, w miarę jak Findan zdobywał pierwszy zamek wykupiłem Talanara i dałem mu cały tygodniowy przyrost. Herosa pokierowałem na zamek sylvanu na pustyni, nie zgadniecie jak wygrałem, wszystko mi poległo, ale jakimś cudem miałem 5 morali i ocalał mi 1 zielony smok. Uciekałem nim po całej
planszy bitwy, a bohaterem atakowałem żywiołaki ziemi. W końcu się wykruszyły, w tej walce główną rolę odegrała prędkość i morale.
Później rusz na miasto na środku mapy, będą go bronić żywiołaki wody. Będą używać czarów zimy, ale jeśli przetrwasz i pozostanie Ci dużo wojska to ich pokonasz, w końcu skończy się im mana. Oczywiście deszcz strzał Findana, Wielcy łowczy i Wielcy Druidzi, wykorzystaj ich pełen potencjał, a wygrasz.
Dostępu do ostatniego miasta bronią trzej strażnicy graniczni. Klucze do nich znajdziesz w pobliżu każdego z podbitych miast.
Tutaj również czeka Cię niespodzianka w zamku, którego bronią żywiołaki ognia, obwarowała się tam sama
Yrbeth, toteż zbierz z pozostałych zamków armię pozwalającą zmiażdżyć tą wiedźmę. Prawdopodobnie nie ruszy się z zamku widząc, że masz nie byle jaką armię, toteż uderz na nią w zamku, nie martw się zamek na tym etapie nie posiada fortyfikacji (byłoby gorzej gdyby posiadał).
Ja ruszyłem na Yrbeth z taką armią i to wystarczyło, aby ją pokonać.

Po pokonaniu Yrbeth zdziwiłem się, że nie zaliczyło
mi zadania odbicia wszystkich miast, ale moją uwagę przykuło wejście do
podziemi.
Jednak Yrbeth przyszła do zamku żywiołaków ognia z podziemi, bo tam
jej się widocznie znudziło. Wystarczy zająć zamek (w podziemiach) wcześniej
pokonanej Yrbeth, aby przejść tą misję.

Pojawia się cut scenka, na której jeden z elfów proponuje Findanowi, aby został ich królem, ale Łowca odmawia.
Scenariusz nie należy do łatwych, ale też nie do trudnych, mam nadzieję, że coś podpowiedziałem.
Wszelkie problemy z tym scenariuszem prosimy zgłaszać na forum w tym temacie, postaramy się je rozwiązać.
|